Konwenty w Łodzi są dla mnie ważne i przyjemne – w końcu to moje rodzime miasto 🙂
Przez długie lata nie było u nas takich imprez – Łódź była pomijana na mapie konwentów w Polsce i mam wrażenie, że dalej traktowana jest nieco po macoszemu. Na szczęście od dwóch lat fani tatuażu mogą spotkać się na tego typu wydarzeniach podczas trwania łódzkich Tattoo Days’ów.
Konwencje (oprócz promocji studia i świetnej zabawy) dają tatuatorom szansę na pokazanie swoich prac i wystawienie ich w konkursach. Ja w tym roku mocno zignorowałam tę możliwość, bo wystawiłam tylko dwa tatuaże i… za obydwa zostałam nagrodzona! 😀
Zdobyłam III miejsce w kategorii „Mini Tattoo”, który wykonałam podczas trwania konwentu oraz III miejsce w kategorii „Small Color Tattoo” 🙂
Serdecznie dziękuję moim klientom-modelom, którzy dzielnie zaprezentowali się na scenie oraz całemu studiu Sigil Tattoo za cudowną atmosferę, wsparcie oraz organizację stanowiska.
Fotorelacja:



Do zobaczenia na kolejnym konwencie!
Monika